Chałka babuni

 Prosta, klasyczną chałka – dokładnie taka, jaką robiła moja babcia. Mięciutka, puszysta i delikatnie słodka, idealnie komponuje się z kubkiem mleka i świeżym masełkiem. Kiedy piecze się w piekarniku, cały dom wypełnia ten niepowtarzalny zapach, który od razu przywołuje wspomnienia dzieciństwa i domowego ciepła. To wypiek prosty, choć jak to z ciastem drożdżowym – wymaga odrobiny cierpliwości i serca. Ale efekt… wart każdej minuty wyrabiania.

Składniki:

• 2 szklanki mąki pszennej
• 1/4 kostki drożdży (25 gramów)
• 1 jajko
• 3 czubate łyżki cukru
• 0,5 szklanki mleka
• 2 łyżki masła
• szczypta soli

Kruszonka:

• łyżka masła
• łyżka cukru
• 1,5 łyżki mąki

Wykonanie:

Mleko delikatnie podgrzewamy, aby było letnie. W małej miseczce rozcieramy drożdże z pół łyżeczki cukru, łyżeczką mąki i odrobiną mleka. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż drożdże się spienią. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól i jajko ubite z cukrem. Wlewamy zaczyn drożdżowy, mieszamy, a następnie dodajemy rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiamy ciasto, aż będzie miękkie, elastyczne i zacznie odchodzić od dłoni. Jeśli się klei, można podsypać odrobiną mąki. Wyrobione ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę, aż podwoi objętość. Gdy wyrośnie, wykładamy je na stolnicę posypaną mąką i dzielimy na cztery części. Z każdej formujemy wałek – cieńszy na końcach, grubszy pośrodku. Łączymy końce i zaplatamy chałkę. Gotową chałkę układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na kolejne 20–30 minut, by jeszcze podrosła. W międzyczasie przygotowujemy kruszonkę, rozcierając masło z cukrem i mąką, aż powstaną sypkie okruszki. Wyrośniętą chałkę smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy kruszonką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160–170°C (grzanie góra–dół) przez około 30 minut, aż wierzch nabierze złotego koloru, a wbity w środek patyczek wyjdzie suchy. Po upieczeniu chałkę studzimy na kratce. Najlepsza jest jeszcze lekko ciepła – miękka, pachnąca i po prostu domowa.

  Zaplatanie chałki