29 stycznia 2021

Faworki babci Geni

 Przepis na te Faworki dostałam od ,, przyszywanej" babci Geni, a trzeba przyznać, że są bardzo dobre, kruche, delikatne, rozpływają się w ustach, a ona przepis dostała od swojej babci. Dostałam też podpowiedź co zrobić, aby nie ubijać wałkiem ciasta, a i tak będzie napowietrzone. Takich faworków nie może u mnie zabraknąć w karnawale, robię je co roku, a znikają bardzo szybko.






Składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 6 żółtek
  • 1 płaska łyżka masła
  • 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
  • 1 łyżka spirytusu
  • szczypta soli
  • cukier puder
  • smalec do smażenia ( ilość zależy od naczynia w którym będziemy smażyć)





Wykonanie:

Mąkę przesiać przez sitko, wtedy dodatkowo się napowietrzy. Do żółtek dodać szczyptę soli, śmietanę i masło, wszystko wymieszać, dodać do mąki, wyrabiać ciasto ręką, dodać spirytus lub ocet, dzięki temu  faworki nie będą wchłaniały tłuszczu podczas smażenia, a dodatkowo będą pulchniejsze. Ciasto wyrabiamy dokładnie, aby było sprężyste, miękkie i nie lepiło się do rąk. Dobrze wyrobione ciasto kładziemy na stolnicy i uderzamy w nie wałkiem od ciasta, raz przy raz, aż ciasto będzie płaskie, wtedy składamy i znów uderzamy, czynność powtarzamy wielokrotnie, aż na cieście pojawią się pęcherzyki powietrza. Babcia Genia ciasto wyrobione nie uderzała wałkiem, lecz mieliła je trzy razy przez maszynkę do mięsa, i to jest sekret babci, ja też stosuję ten sposób, szybciej i lżej. Ciasto wałkujemy cienko, kroimy najlepiej radełkiem na paski, w każdym pasku po środku robimy nacięcie i przekręcamy przez nie jeden koniec faworka. Rozgrzewamy smalec do temperatury 165 stopni, wrzucamy na gorący tłuszcz po kilka faworków, smażymy do lekkiego zrumienienia. Usmażone faworki wyjmujemy na tacę wyłożoną ręcznikiem papierowym, aby obciekły z tłuszczu. Ostudzone faworki posypujemy cukrem pudrem.

Zobacz!!!!


 Coś na obiad        Zupy       Coś do chleba      Chleb, bułki, chałki      Sałatki    Coś słodkiego



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz