Początek jesieni

19 października 2020

Prażuchy czyli kluski bite z okrasą

 Prażuchy czyli kluski bite, jak kiedyś mówiono, nazywane są różnie: prażonka, porka. Prażuchy to tradycyjne danie z ziemniaków, okraszone skwarkami z boczku i cebulą, podawane z kefirem, maślanką, ale też do zupy kapuśniaku czy barszczu czerwonego. Danie to powraca do łask, jest smaczne, proste i warte spróbowania, kiedyś prażuchy jadano w biednych domach, dziś to się zmieniło.



Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka płaska soli

Okrasa:

  • 1 cebula 
  • 250 gram boczku 


Wykonanie:

Ziemniaki na prażuchę obrać, umyć, zalać wodą, osolić i zagotować, zmniejszyć grzanie i gotować 20-25 minut. Boczek pokroić w kostkę i przesmażyć na patelni, dusić na wolnym grzaniu, aż skwarki nabiorą złotego koloru, dodać cebulę pokrojoną w piórka. Ziemniaki odlać, ale zostawiając około szklanki wody, postawić na najmniejszym palniku, posypać mąką wymieszaną z mąką ziemniaczaną i przykryć, dusić około 5 minut, aż mąka się zaparzy. Wyłączyć grzanie i tłuczkiem ubijać ziemniaki, aż masa będzie gładka, a mąka połączy się z ziemniakami. Prażuchę nakładać na talerz łyżką maczaną w tłuszczu, polać skwarkami z cebulą i podawać z kefirem czy zsiadłym mlekiem. 

23 komentarze:

  1. PYSZNOŚCI ,TO MAŁO POWIEDZIANE ,

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas na to się mówi fusia albo psiocha. Zwykle jada się polane dodatkowo kwaśną śmietaną albo z ogórkiem kiszonym. Pycha. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie psiocha u mnie też tak mówiono cieszę się że znalazłam przepis

      Usuń
  3. Smak mojego dzieciństwa. Moja babcia je robiła i jedliśmy z kwaśnym mlekiem. Pyszności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochani ja na tym jestem wychowana j bo ty

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie mówiło się "kućmochy", czasem prażoki"😋 Tak, czy inaczej, są przepyszne i chyba muszę zrobić ☺️

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Śp. Babcia mowila na to dziady boziu jakie to było dobre z skwarkami i kapusta 🤤🤤

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam to jest pyszne

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie mówiło się dusicha

    OdpowiedzUsuń
  9. Prazoki. Moja babcia robi najlepsze

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię, robiła je babcia i ja tez robie od czasu do czasu

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię, babcia je robiła i ja też.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie się nazywały prażuchy jedliśmy że skwarkami

    OdpowiedzUsuń
  13. W moim regionie to jest porka ! Najlepsza robiła mama ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście porka . Centralna Polska . Chyba nawet sobie odpowiadam , ale już po jakimś czasie . Nikt takiej nie potrafił jak moja mama . Ubita dokładnie , bez żadnej grudki !!! Z sosem śmietanowym lekko podbarwionym koncentratem pomidorowym , oczywiście wczesniej smzone skwarki i dopiero potem wlana do nich śmietana i zaprawiania koncentratem . Pyszna . U nad do tek pory popularna ale nikt tak nie potrafił ubić , doprawić jak moja mama . A i ja próbuje ale nie mam tyle sily żeby ja dobrze rozbić . Bo to jest w porce najwazniejsze …❤️❤️❤️

      Usuń
  14. Moja mama i babcia mówiły na to pyszne jedzonko psiocha , ze skwarkami i zsiadłym mlekiem mniam

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepyszne.U mojej babci to się nazywało prazaki.Rowniez smaczne na następny dzień odsmazone na tłuszczyku na patelni.Lekko przypieczone.Pizdrawiam i smacznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odgrzewane następnego dnia na maśle dużo lepsze,uwielbiam.Nasze babcie i mamy były .doskonałymi kucharkami.

      Usuń
  16. bardzo dobrze smakuje z kapuśniakiem z kiszonej kapusty.

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie był to " skubanek"😅

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja babcia też mówiła na to dziad albo prażucha i robiła z mąką ale tylko pszenną mąki ziemniaczanej nie dodawała i zawsze jedliśmy z kapuśniakiem na słodko z kapuśniakiem z kiszonej kapusty z barszczykiem czerwonym a dla mnie najlepiej smakowała prażucha odgrzewana na drugi dzień na masełku

    OdpowiedzUsuń